Mocno czekoladowe lekkie ciasto z galaretką i mrożonymi owocami to idealny deser:) Mrożone owoce sprawiają że galaretka szybciej zastygnie a sok zostanie w środku czyniąc je soczystymi:) Rośnie bardzo duże, a jeśli jakoś uda nam się przetrzymać go do następnego dnia staje się wilgotne i dużo lepsze w smaku Ciasto naprawdę szybkie, niedrogie i przepyszne! Zdjęcie mówi samo za siebie :)
SKŁADNIKI(na dużą blachę):
100g gorzkiej czekolady
250 ml mleka
500g mąki pszennej
100 g kakao
1 - 1.5 czubatej łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 i 1/3 szklanki cukru
1 fiolka (5g) aromatu waniliowego
2 duże jajka
150 ml oleju
250 g śmietany 12% lub 18%
ok 1 kg dowolnych mrożonych owoców
4 czerwone galaretki
1 litr wrzątku.
WYKONANIE:
W gorącym mleku podgrzewać czekoladę do momentu aż całkiem się rozpuści. Wystudzić
W osobnym naczyniu ubijać jajka. W połowie ubijania dodać cukier i aromat waniliowy. Ubić na jednolitą masę. Dodać śmietanę i olej. Zmiksować. Dodać wystudzone mleko z rozpuszczoną czekoladą. Zmiksować ponownie. Następnie wsypujemy suche składniki, tj mąkę, kakao, proszek do pieczenia i sodę. Ubić krotko aby połączyć wszystkie składniki. Pieczemy od 25-30 minut w 175-180 st Celsjusza do tzw suchego patyczka.
Po upieczeniu ciasto przekładamy do góry nogami aby miało gładki wierzch. Na wystudzone układamy MROŻONE owoce letnie w moim przypadku maliny. Zalewamy tężejącą galaretką. Posypujemy gotową posypką czekoladową lub czekoladą startą na grubej tarce. Wstawiamy do lodówki, aż galaretka stężeje a owoce się rozmrożą. Nie pozostaje nic innego jak życzyć smacznego!:)
W tym wykonaniu dodałam tylko dwie galaretki, ale dla lepszego efektu polecam tak jak w przepisie użyć czterech. :)
Truskawki! :D:D:D:D
OdpowiedzUsuńJak ja je lubię, są piękne.
Trochę lata w styczniu :)
mniammm :) wygląda wspanieale, a z przepisu skorzystam :)
OdpowiedzUsuńpycha
OdpowiedzUsuńbardzo pyssznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńsuper i zapewwnie pyszne
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie i pewnie tak smakuje, aż ślinka cieknie mniam mniam !!!! (gminachojnow)
OdpowiedzUsuńTak, truskawki w styczniu to jest to :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem co upiec na następną niedzielę he,he :) Wygląda przepysznie
OdpowiedzUsuńpyszności :)
OdpowiedzUsuńmmmmm.....
OdpowiedzUsuńmniami smkaowicie wygląda :D
OdpowiedzUsuńpyszności, a te truskawki na wierzchu bomba:)
OdpowiedzUsuńmmm pyszne ciacho w sam raz na Walentynki;-)))
OdpowiedzUsuńPychotkkkka :D
OdpowiedzUsuńMMMm czekoladowe musze je zrobic :)
OdpowiedzUsuńPycha :)
OdpowiedzUsuńAż chce się schrupać wzrokiem :)
OdpowiedzUsuńpyszne ;)
OdpowiedzUsuńbardzo smaczny deser
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda :) Uwielbiam ciasta czekoladowe <3
OdpowiedzUsuńno, niestety ciasto wymaga dłuższego pieczenia... wyciągnęłam po pół godzinie, odkroiłam wierzch, a środek surowy, włożyłam jeszcze na 25 min
OdpowiedzUsuń